Czy z dzieckiem można się nudzić? Zdecydowanie nie! Spędzanie czasu wolnego
W dzisiejszych czasach mamy tendencje do tego, żeby nieustannie mieć coś do zrobienia. Rzadko się zdarza, żeby ktoś z naszych domowników zwyczajnie położył się, bez włączenia muzyki, przez przeglądania internetu, bez telewizora “w tle”. Tak naprawdę jednak to “w tle” koncentruje naszą uwagę mimowolnie. Wśród dzieci w wieku poniżej 3 lat, oglądanie telewizji wiąże się z zaburzeniami snu, a te mogą wpływać na nastrój dziecka, zachowanie i koncentrację. Mniej czasu spędzonych na czytaniu książek , czego konsekwencją mogą być większe trudności z czytaniem i rozwojem mowy w porównaniu z dziećmi, które książki czytają lub słuchają ich. Stan przed telewizorem porównywany może być do stanu hipnozy- ciężko nam zwrócić uwagę dziecka na cokolwiek innego, nawet jedzenie, którego nie znosi jest mu podawane łatwiej w tym momencie. To bardzo niepokojący sygnał. Próbując odciąć dostęp dziecka do źródła wyświetlania bajki czy filmu, niejednokrotnie możemy zauważyć ich agresywne zachowanie, tak bardzo pochłonięte są tym, co widzą. Co w takim razie mógłby zrobić rodzic, by dziecko zainteresowało się nim, zamiast telewizorem? Przede wszystkim warto ograniczać dostęp mediów już od najmłodszych lat. Dziecko do 2 roku życia nie powinno w ogóle korzystać z telewizji. dla takich dzieci najważniejszym zmysłem poznania jest dotyk, a nie słuch ani wzrok. Dwu / dwu i półlatek może obejrzeć 10 minutową bajkę, najlepiej o zwierzętach. Jednak nic się nie stanie jeśli tej bajki nie obejrzy.. Trzylatkowi możemy zaproponować 15-20 minutową bajkę pozbawioną jakiejkolwiek formy przemocy oraz dynamicznych scen. Pięcio - siedmio latki mogą obejrzeć jednorazowo telewizję do 20 minut, ważne jest jednak, by to, co ogląda zawierało piosenkę, wierszyk lub pokazywało jak dziecko może samo się bawić. Dziecko w wieku 7-9 lat może oglądać tv jednorazowo do 50 minut, nie częściej niż dwa razy dziennie. Niezależnie od wieku dziecka, zaleca się wspólne oglądanie opatrzone komentarzem rodziców. Programy, które ogląda szkolne dziecko powinny zawierać treści edukacyjne. Jednak jak zadbać o relacje rodzinne, skoro wyniki badań pokazują, że w większości domów telewizor włączony jest przez co najmniej 6 godzin dziennie? Jeśli więc my, znając zagrożenia płynące z mediów nie potrafimy powstrzymać się od ich użycia, jak mają robić to dzieci, którym ciężko jest zrozumieć daleko idące w przyszłość konsekwencje? Przecież my, mimo próśb dzieci o wspólną zabawę, często używamy sformułowań typu “jeszcze chwilkę, tylko coś dokończę/ z radością, ale później/ może jutro/ nie mogę teraz”. Dziecko zadając proste pytania o wspólnie spędzony czas chcą zwrócić naszą uwagę. słysząc po raz kolejny odmowę (nawet popartą argumentem) mogą zacząć zastanawiać się czy są dla nas ważniejsze niż pranie, czy czas z nimi spędzany jest tak ciekawy jak przeglądanie Facebooka, czy są dla nas najważniejsze. W końcu też słysząc takie pytanie o dziecka, zanim jeszcze podamy odpowiedź, zastanówmy się - co jest naszym priorytetem w życiu. Poniżej przedstawiam kilka proponowanych zabaw, w które mogą zastąpić oglądanie telewizji, oraz odbywać się mogą z udziałem rodziców. Zachęcam do wspólnego budowania bazy w domu- wystarczy koc i krzesło lub stolik. Dokładając latarkę lub lampkę znacznie zwiększymy atrakcyjność zabawy. W zbudowanej wspólnie (czyli nie przez rodzica :) bazie można czytać na przykład z podziałem na role. Jeśli dziecko jeszcze nie czyta samo, warto wybrać książkę, którą już zna i w miejscu dialogu, pozwolić mu wymyśleć tekst. To również dobre miejsce by pograć w karty ! Dlaczego też nie zabrać do “namiotu” kolorowanek, prac plastycznych? Polecam również wspólne stworzenie teatrzyku cieni- wystarczą nasze dłonie. Bardzo jednoczą również masażyki. W internecie można znaleźć wiele wierszyków, ale też po prostu inscenizować naturalne sytuacje, na przykład pieczenie ciasta, czy wycieczkę zwierząt. Niezastąpione chwile z dziećmi to też wspólne gotowanie, ale i sprzątanie. Pamiętajmy, że obowiązek dziecka, to też jego forma spędzania czasu wolnego. W codziennym zabieganiu trzeba nosić w sercu to, że ważniejszy od czystego domu jest czas spędzony z dzieckiem. A to, co naprawdę musimy zrobić to nie pranie, prasowanie, czy odpisywanie na maile, ale bycie z rodziną...
Roma Zabłuda, od 3 lat nauczyciel wychowania przedszkolnego w Przedszkolu Żywioły, wicedyrektor ds dydaktycznych w tymże przedszkolu oraz Szkole Kompas, animator czasu wolnego,była harcerka od niedawna żona.